Trzyma się mojego ramienia.
Patrzę w zdjęcie mamy. Miałem sześć lat, ale wszystko pamiętam.
Była śliczna. Nienawidzę mojego ojca. Nienawidzę go z całego serca.
Czy on żyje? Żyje. Nie chciałem na niego patrzeć. Nie zabiłem go.
- Była piękna.
- Tak.
- Ma twoje oczy. - mówi cicho Chloe.
- Brakuje mi jej…
- Na pewno.
Przytulam ją do siebie.
- Nie zostawiaj mnie.
- Obiecuje.
Całuję jej czoło i wychodzimy powoli ze cmentarza. Pocieram ramiona dziewczyny. Jest zimno.
Jedziemy do restauracji na obiad a później do domu. Siedzę przy pianinie. Jedną ręką gram, a w drugiej trzymam kieliszek wina.
Palcem same tańczą po klawiszach. Patrzę na dłoń. Jakoś jest smutno.
Chloe siedzi na górze. Chyba czyta.
Ciekawe czy chce iść na studia. Nie rozmawialiśmy nigdy o tym. Zapytam. Ale później.
Zmieniam wygrywaną melodię.
Siedzę tak dłuższy czas. W końcu zabieram wino i idę do małej.
Leży na brzuchu w środku łóżka i rzeczywiście czyta.
- Kotku.
- Hm..?
- Chcesz iść na studia? - siadam obok.
- Yyy.. bo ten.. Ja no... złożyłam już papiery tak jakby.
- A gdzie?
- Rysunek..
- Cieszę się, ale gdzie dokładnie.
- Central Saint Martin’s College of Art and Design
- Bardzo się cieszę.
- Na prawdę?
- Naprawdę - całuję ją w nos. - Nie studiowałem..
- Ale tyle osiągnąłeś.
- Tak wyszło..Nawet nie wiem kiedy. Ty też osiągniesz. Obiecuje. Zaczynasz od września?
- Października, takie są plany.
- To dobrze. Zdążymy pojechać na wakacje. - bawię się jej włosami.
- Wakacje? - zamyka książkę.
- Jeszcze nie teraz. Ale gdzieś pojedziemy.
- Okay..
- Chcesz wina? - sam biorę łyk.
- Myhym..
- To otwórz usta.
Przesuwa się bliżej mnie i robi co mówię.
Uśmiecham się i piję, aby Później się z nią podzielić.
Widać po niej że zdecydowanie przypadło jej to do gustu.
- Bardzo słodko smakujesz - koniuszkiem języka dotykam jej wargi.
- To wino jest niesamowite..
- Może następnym razem spróbujemy szampana. - biorę kolejny łyk.
- Wszystkiego po kolei - przykłada usta do moich.
Przymykam oczy wlewając do jej gardła alkohol.
- Wszystkiego po kolei - składam delikatny pocałunek na jej szyi.
- Teraz ja.- bierze butelkę i przychyla ja do ust.
Opieram się na ręce patrząc na nią z lekkim uśmiechem. Porusza znacząco brwiami i przykłada nasze wargi do siebie.
Wino jest ciepłe, a z jej ust doskonale.
Brunetka nie odsuwa się tylko zaczyna mnie całować.
Oddaję pocałunki bardzo czule, kładąc rękę na jej biodrze. często chodzi w sukienkach. Nawet teraz.
- Harry? - opiera czoło o moje.
- Tak? - patrzę w jej niebieskie podchodzące nieco pod zieleń oczy.
- Kocham cię.
Nie odsuwam się, lecz nieruchomieję. tego nikt mi nie mówił...Bardzo dawno.
- Ze wszystkimi wadami?
- Są twoje więc wszystkie razem i każdą z osobna. - mówi lekko speszona.
Całuję jej nosek.
- Nie chcę być już nigdy tym drugim Harrym.
Uśmiecha sie do mnie i mocno przytula. Opadam na plecy i Obejmuję dziewczynę ramieniem. Moje usta zatapiają się w jej włosach.
Jej spokojny oddech uspokaja mnie jak nic innego
Jej obecność przy mnie mnie koi. Sam siebie nie poznaję.
Czuje że chwile później dziewczyna już śpi. Podnoszę się i ściągam jej sukienkę. Coś nucę dzięki czemu się nie rozbudza.
Wtula się w poduszkę. Idę pod prysznic i zdejmuję garnitur. Później Leżę obok niej na łóżku. Powiedziała to.. Dziewczyna instynktownie przysuwa się do mojego boku. Patrzę na mojego aniołka. Sam zasypiam pokonany przez sen.
~~~~~~~~~~~~~*~~~~~~~~~~~
Wiem, że krótki ale ostatnie dwa byly naprawdę długie. Widzicie? Umiecie spowodować że się uśmiechniemy. OBY TAK DALEJ.
A TU DLA WAS NIESPODZIANKA, JAK BĘDZIE LINK TO PODAM.
Rozdział genialny, jak zawsze. Uwielbiam to opowiadanie. x
OdpowiedzUsuńCzytam.
OdpowiedzUsuńSuper rozdział!
OdpowiedzUsuńkocham!
Zajebisty i zarazem genialny!
czekam na nn <3
zapraszam do mnie...
http://changemymind-zaynmalik-fanfiction.blogspot.com/
http://wondreams-onedirection-fanfiction.blogspot.com/
http://punk-onedirection-fanfiction.blogspot.com/
http://hellobaby-onedirection-fanfiction.blogspot.com/
Swietny..:)
OdpowiedzUsuńcudny <3
OdpowiedzUsuńCzytam to cudo ♡♥♡♥Z niecierpliwością czekam na next
OdpowiedzUsuńJesteście takie kochane codziennie rozdziały:) Nawet sobie nie wyobrażacie jakie to miłe zwaszej strony:)
OdpowiedzUsuńGenialne
OdpowiedzUsuńsuuper, z niecierpliwoscia czekam na nn
OdpowiedzUsuńZajebisty <3
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńSuper;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to za bardzo ściągacie od autorki trylogii Pięćdziesiąt odcieni. Chodzi mi o te wszystkie sceny. Więc wybaczcie, ale tracicie jedną czytelniczkę.
OdpowiedzUsuńo widzę że czytałaś :) To nie ściąganie, a inspiracja. Nigdy nie będzie tot ak opisane jak w Greyu. Ale rozumiem. Łap.
Usuńhttp://fifty-shades-of-white.blogspot.com/
Awwww ♡
OdpowiedzUsuń